Nie był to dla nas najlepszy powrót do zmagań ligowych.
Warszawscy Dragonsi dalej pozostają dla nas twierdzą niezdobytą. Pierwszy mecz,
po wyraźnej przewadze gospodarzy, zakończył się 15:0 przy wykorzystaniu zasady
MercyRules czyli wcześniejszym zakończeniu spotkania przy wysokiej przewadze
punktowej. W drugim meczu mieliśmy swoje wzloty i upadki. Ostatecznie widowisko
zakończyło się wynikiem 5:19. Warunki pogodowe nie rozpieszczały, a dla nas
było to drugie wyjście na zewnątrz bo przerwie halowej. Miejmy nadzieję, że w
następnych meczach będziemy mocniejsi.
DragonsWarsaw – Falcons Łódź (15:0; 19:5)